Co to znaczy zapierać się samego siebie w związku małżeńskim czy narzeczeńskim?
Samo słowo zapieranie oznacza działanie przeciwstawne do tego co odczuwam w danej chwili do partnera/partnerki. Jak wiadomo uczucia mogą być różne, ale w tym samo zapieraniu chodzi głównie o te negatywne. Jakie to mogą być ?
Podaję kilka przykładów:
1. Masz niechęć do męża / żony bo właśnie się pokłóciliście idź i pierwszy wyciągnij rękę, pomimo tego, że nie masz najmniejszej ochoty na to.
2. Obiecałeś coś żonie, a nie chce Ci się – idź i to zrób, nie pozwól lenistwu przejąć kontroli nad sobą.
3. Nie masz ochoty przytulić się do męża, bo coś powiedział nie tak, albo się nie domyślił czegoś – idź i się przytul.
4. Mąż nie całuje Cię gdy gdzieś wychodzi, a bardzo Cie to frustruje – pocałuj go sama gdy wychodzi, po jakimś czasie to będzie rytuał.
5. Nie prawisz komplementów mężowi czy żonie, zacznij to robić od dziś, twierdzisz że nie masz za co chwalić – zastanów się, bo masz na 100% i pochwal powiedz ten komplement.
Kilka przykładów z codziennego życia za co można pochwalić:
-wyniósł mąż śmieci – pochwal
-zrobiła żona dobry obiad – pochwal
-skosił trawę mąż – podziękuj i pochwal jak równo to zrobił – nie ważne że wystarczyło ustawić odpowiednio kosiarkę
-uprasowała Ci żona ciuchy – doceń to – ona poświęciła na to sporo czasu
-mąż dba o sprawność twojego samochodu – pochwal i podziękuj
-żona ubrała się ładnie – doceń to, a będzie tak częściej się ubierała dla Ciebie
-naprawił mąż jakąś rzecz w domu – pochwal – dzięki temu nie musiałaś wzywać fachowca
– przygotowała żona dzieci do szkoły – podziękuj i pochwal że robi to perfekcyjnie, wiesz dobrze że sam guzdrałbyś się z tym o wiele dłużej
-zawiózł Cię mąż gdzieś bezpiecznie i na czas – doceń to ty siedziałaś obok może bawiłaś się telefonem, a on podejmował wiele decyzji w tym czasie na drodze.
To są tylko przykłady, ale jak zaczniemy patrzeć w ten sposób to sami zauważymy że tych przykładów mogłoby być o wiele więcej. Wiele więcej przykładów do dziękowania i chwalenia, jak i wiele więcej do zapierania się samego siebie – walczmy w ten sposób o swoje małżeństwa, gdyż zły tylko czyha na to żeby się pokłócić i najlepiej w tej kłótni małymi kroczkami prowadzić do nie odzywania się do siebie, z nie odzywania do innej znajomości, bo żona czy mąż nie rozumie, albo nie ma czasu, a potem do zdrady czy rozwodu bo przecież nic nas nie łączy, co oczywiście jest totalną bzdurą.
Jeśli ktoś ma ochotę to proszę podawać w komentarzach sytuacje w jakich dziękuje i się samo-zapiera.