Właśnie jestem po lekturze ciekawej książki o relacjach młodego i nie tylko młodego małżeństwa z teściami pod tytułem:
„Teściowie i młodzi. Jak to ma działać?” Autorstwa: Ksawery Knotz, Jan i Małgorzata Wilk, Anna Zajic.
Książka bardzo ciekawa niezbyt gruba bo zaledwie 182 strony, czyta się lekko i przyjemnie, sporo jest ciekawych i śmiesznych, ale jakże prawdziwych rysunków. Pozycja obowiązkowa dla każdego młodego i nie tylko małżeństwa, oraz uwaga dla teściów przyszłych i obecnych i tu chyba nawet bardziej konieczna lektura 🙂
Obowiązkowa dla jednych i drugich aby po prostu wzajemnie się nie ranić na długie lata.
W książce młodzi znajdą informacje jak powinna wyglądać hierarchia w małżeństwie czyli najpierw Bóg, po Nim mąż bądź żona, następnie dzieci, a po nich teściowie i rodzice i nigdy w innej kolejności.
Dowiedzą się również jak wytyczać i egzekwować granice pomiędzy rodziną własną i teściami, co wolno, a czego kategorycznie nie wolno teściom (np. zwracanie uwagi małżonkom przy wychowaniu dzieci, w obecności tych że dzieci – podburza się w ten sposób autorytet rodziców w oczach ich pociech).
Są również rady jak rozmawiać z rodzicami i teściami, tak aby było to efektywne, jak rozumieć pewne mechanizmy działające w rodzinie. W końcu jaka jest hierarchia ważności zdań i po czyjej stronie się opowiedzieć aby konfliktów było jak najmniej.
Teściowie się dowiedzą że gdy mieszkają z młodymi pod jednym dachem, to nie jest to już jedna rodzina w jednym domu, ale dwie osobne rodziny i jak sobie z tym radzić, oraz że oddanie córki mężowi, a syna żonie to nie tragedia 🙂
Zrozumieją z jakich obszarów życia córki/syna powinni się wycofać w dniu ślubu, oraz że od tego dnia ich dziecko nie będzie miało już tyle czasu dla nich co wcześniej i że jest to naturalne.
Dowiedzą się że własne pomysły na życie małżeńskie nie koniecznie muszą się sprawdzić w małżeństwie syna czy córki.
Jak powinni się zachowywać mądrzy i odpowiedzialni teściowie, aby młode małżeństwo nauczyło się odpowiedzialności i rozwinęło się. Jak nie przeszkadzać gdy młodzi się docierają.
Znajdują się tam zapisy w jakich jedynych okolicznościach teściowie mają wręcz obowiązek reagować i że nie jest to każda sytuacja.
Polecam książkę gdyż jest bardzo życiowa z lekką dozą humoru.
Oczywiście nie jest to gotowa recepta jak to wszystko poukładać, ale rozjaśnia wiele kwestii życiowych, a skoro mamy już drogowskaz to przynajmniej wiemy w którą stronę iść.